www.beatles.kielce.com.pl
https://beatles.kielce.com.pl/phpbb2/

Byłem na Live8
https://beatles.kielce.com.pl/phpbb2/viewtopic.php?f=25&t=916
Strona 1 z 2

Autor:  palczak90 [ Wto Lip 05, 2005 8:28 am ]
Temat postu:  Byłem na Live8

Miałem się nie odzywać i pewnie już o mnie zapomnieliście, pragnę jedynie podzielić się z Wami radością: otóż zupełnie przypadkowo, przeskoczywszy przez płot (z pocharataną ręką), uciekłszy policji, znalazłem się około 20 na płycie Hyde Parku.
Widziałem m.in.:
Stinga
Robiego Williamsa
The Who
Pink Floyd
Paula McCartneya.

tak.
Naprawdę.
Na Get Back nie wiedziałem co się dzieje, stałem na trzęsących się nogach i płakałem.
Na You Can Drive My Car dochodziłem do siebie.
na Helter Skelter doszedłem do siebie
na Long and Winding Road płakałem i darłem ryja
na końcówce Hey Jude darłem ryja i płakałem.

stało się. widziałem Paula.
pozdrawiam.
ps. jak ktoś nie wierzy - leję na to.

Autor:  Pawel [ Wto Lip 05, 2005 12:08 pm ]
Temat postu: 

palczak90 napisał(a):
pierdu pierdu.

Autor:  satfreee [ Wto Lip 05, 2005 12:34 pm ]
Temat postu: 

A ja byłem na Ed Sullivan show (na publice to ten z lewej) kiedy grali Beatlesi :wink: :wink: :lol: :lol: :lol:

Autor:  palczak90 [ Wto Lip 05, 2005 2:06 pm ]
Temat postu:  tak myślałem

tak myślałem, że moja reputacja na tym forum stoczyła się do zera i ostatecznie. gdyby mimo wszystko ktoś chciał wiedzieć jak było, skąd się tam wziąłem - chętnie opowiem.
pozdrawiam niedowiarków i wierzących oraz obojętnych.

Autor:  satfreee [ Wto Lip 05, 2005 2:18 pm ]
Temat postu: 

To opowiedz to może Ci uwierze :) może daj jakieś zdjęcia :lol:

Autor:  Gość [ Wto Lip 05, 2005 2:27 pm ]
Temat postu: 

Ja nie zapomniałem o Panu i Pan powinien wiedzieć dlaczego...
Jeśli chcesz opowiedzieć o swoich przeżyciach, to "feel free".
Bardzo chętnie poczytam, nawet gdyby to miałybyć bajki.

Autor:  Iwo [ Wto Lip 05, 2005 2:39 pm ]
Temat postu: 

Ale przeciez na The Long And Winding Road nie da sie drzec ryja.

Autor:  palczak90 [ Wto Lip 05, 2005 3:09 pm ]
Temat postu: 

da się mruczeć, skomleć, wyć i płakać. da się nie wierzyć. da się nie ogarniać rzeczywistości. tym bardziej, że jeszcze o 20:00 nie wiedziałem, że uda mi się TAM być...
co do zdjęć - Giętku, lipa. bo byłem sam. Kolegę, z którym byłem złapała ochrona i wyprowadziła, a on miał aparat. spotkaliśmy się dopiero po koncercie pod taką bramą (jak łuk triumfalny) na Hyde Park Corner...
do 2 w nocy nie jeździły autobusy i szliśmy przez pół Londynu pieszo. doszedłem do siebie dopiero dnia następnego.
w ogóle co do dowodów rzeczowych to krucho...Bo biletu brak, fotek brak... Mam jedynie strzępki gazety, które zabrałem po koncercie. I gazetę z dnia następnego, na pamiątkę. Dla ciekawości w tym piśmie (Sunday Mirror) napisali, że na koniec koncertu wszyscy artyści odśpiewali Imagine...
Pewnie pisali artykuł przed końcem koncertu, a może takie były plany wcześniejsze?

Autor:  greg [ Wto Lip 05, 2005 6:08 pm ]
Temat postu: 

gratuluje Palczaku, super sprawa ... no i miło Cie znowu widzieć na forum :)

pozdrawiam

Autor:  palczak90 [ Pon Lip 11, 2005 8:39 am ]
Temat postu: 

dzięki greg, jeżeli mi wierzysz, to znaczy, że znasz się na ludziach. bo ja tam naprawdę byłem!

pozdrawiam

Autor:  Michelle [ Śro Lip 13, 2005 11:40 pm ]
Temat postu: 

nareszcie się odezwałeś! jeśli to prawda co mówisz to gratuluję i...zazdroszczę :lol: ... a co! :D ja we wrześniu za to wysłucham sprawozdania mojej dobrej nauczycielki od angielskiego, która była na Live 8 w Londynie :D już nie mogę się doczekać, bo opowie mi cały koncert ze wszystkimi szczegółami :D :P :D

Autor:  palczak90 [ Pią Lip 15, 2005 7:38 am ]
Temat postu: 

ja byłem tylko od stinga począwszy, wcześniej za płotem kilka km od sceny. tak więc moje relacje będą szczuplejsze, niż te pani od angielskiego...Ale przyjdzie czas na relacje i zdjęcia. pa!

Autor:  Ania1 [ Pią Lip 15, 2005 10:11 am ]
Temat postu: 

Czekamy z niecierpliwością na tę relację! Bardzo chcę poznać bliżej koncert "od środka", oczami i duszą realnego uczestnika.

Autor:  palczak90 [ Wto Lip 19, 2005 9:33 am ]
Temat postu:  Byłem tam -część 1.

było tak:
pojechałem do Londynu do Przyjaciela z jeszcze jednym kumplem. Polecieliśmy Berlina, wylot w piątek 1 lipca rano. Tak więc w południe byliśmy już w Londynie, po raz pierwszy w życiu. Wiedziałem, oczywiście, o Live8, ale wiedziałem też, że biletów nie ma od hohoho i wejście do środka było dla mnie absolutnie poza strefą marzeń.
Przed 14 zbliżaliśmy się do Hyde Parku lawirując wśród barwnej, głośnej i pozytywnie wesołej parady gejów i lesbijek. Później rozdzieliliśmy się- koledzy poszli "zwiedzać", ja zostałem przy płocie licząc na to, że usłyszę cokolwiek...
Stałem w międzynarodowm tłumie, w którym część ludzi rozpaczliwie trzymała uniesione w górę kartony, na których rozpaczliwie stało, że chcą kupić bilet...Usadowiłem się tak, że widziałem czubek jednego z telebimów.
O 14 usłyszałem z oddali jakieś głosy, a chwilę później, że "To było dwadzieścia lat temu, jak sierżant Pieprz..." i wtedy zrozumiałem - tam, kilka km za płotami jest Paul. Ciarki mnie przeszły i wyłem, że ledwo słyszę i widzę czubek tylko jego przerzedzonej czupryny...Byłem tak daleko od sceny (kilka km), że dźwięk docierał, kiedy postacie z telebimu już zeszły ze sceny (prawie tak...)

potem słyszałem U2 i Coldplay (U2 lubię średnio, Coldplay bardzo), po czym zrezygnowany poszedłem na kawę z kolegami.

Ponownie pojawiliśmy się pod płotem Hyde Parku o 20, bo wg gazet wtedy właśnie mieli grać Floydzi, a po nich Macca. O tym co było dalej w następnej relacji...

Ps. Wierzycie?

Autor:  Gość [ Wto Lip 19, 2005 10:39 am ]
Temat postu: 

W Lubiwocza uwierzyłem, to i Tobie wierzę.

Autor:  Pawel [ Wto Lip 19, 2005 11:53 am ]
Temat postu:  Wierzymy!!!

palczak90 napisał(a):
Wierzycie?

Image


*Wierzymy!!!*Image

I czekamy na dalszy ciąg relacji!
Zacząłem się wciągać :D

(podpowiedź: jak zasygnalizujesz jakiś temat, to staraj się go od razu rozwijać, bo inaczej nie wiadomo o co Ci tak naprawdę się rozchodzi :wink: )

Autor:  palczak90 [ Pią Lip 22, 2005 1:40 pm ]
Temat postu: 

o 20 Tłum ludzi wciąż koczował pod płotem. Nagle Grzegorz mnie woła, zamieszanie, kolega przeskakuje pierwszy płot (3m), drugi płot (3m), potem już tylko metrowa barierka i kordon ochroniarzy. Leciał jak zając wspierany przez oklaski ludzi, którzy stali za płotem, ale go złapali i wyprowadzili. ja skoczyłem 5 sekund po nim, więc wskoczyłem tam, gdzie kordon ochrony się rozrzedził, bo łapali Grzegorza.Udało się!!! Byłem już prawie w środku. Stinga, Maryję Carey widziałem jeszcze z daleka. A od Robiego Williamsa (świetny koncert!!! Koleś jedzie nieźle, ma niesamowity kontakt z publiką i jest kochany!!!)byłem już naprawdę w środku. Potem the Who i Floydzi. Floydzi poprawni, ale jakoś mnie nie porwało. Money, Time, Wish you Were Here i Comfortably Numb to dobry zestaw i świadomość zdarzenia historycznego...
A potem pojawił się sir Paul. Stałem jakiś kilos od sceny i widziałem tylko plamkę w oddali, telebimy wyraźnie za to.
Get Back stałem, trzymałem się za twarz i płakałem.
You Can Drive My Car z Georgem Michaelem zacząłem kontaktować o co chodzi i co się właścwie dzieje...
Potem zaskoczenie: Helter Skelter, na koniec ciarki i łzy przy The Long And Winding Road, z którego przeszedł do końcówki Hey Jude...
Ja nie potrafię spojrzeć na to obiektywnie. Ja po prostu widziałem na żywo Beatlesa. Rozumiecie?

Następnego dnia byłem na Abbey Road na przejściu dla pieszych z okładki.

Ps.Piszę tak na raty, bo mam okrutnie dużo pracy i dość opierdzielania się już...
yo!

Autor:  Pawel [ Pią Lip 22, 2005 3:58 pm ]
Temat postu: 

Aktualny rekord Swiata w skoku wzwyż to 2,45 m (Javier Sotomayor Kuba 1993 Salamanca)!!!
Jak udało się Wam przeskoczyć 3 metry i to raz za razem?!!! :shock: :D

ImageImage

Autor:  Gość [ Pią Lip 22, 2005 4:06 pm ]
Temat postu: 

zdesperowany fan może wszystko!

Autor:  Ania1 [ Pią Lip 22, 2005 6:39 pm ]
Temat postu: 

Yeee..... a wszystko to bo..... (!)
Dziennikarski styl trzymający w napięciu czytelnika czekającego na dalszy ciąg niesamowitej relacji, ocierającej się o klimat "ArchiwumX" ...

Pisz dalej Palczaku- nawet jeśli trochę się "opierdzielasz" to zostanie Ci to wybaczone! :wink:

Strona 1 z 2 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/