Polski Serwis Informacyjny The Beatles

Istnieje od 2001 roku. Codzienna aktualizacja, ksiazki, filmy, plyty.
jesteś na Forum Polskiego Serwisu Informacyjnego The Beatles
Obecny czas: Nie Maj 12, 2024 10:02 am

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)




Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 390 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 20  Następna
Autor Wiadomość
 Temat postu:
PostWysłany: Czw Kwi 13, 2006 7:36 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Nie Lut 06, 2005 11:35 pm
Posty: 2038
Miejscowość: Łódź
hans80 napisał(a):
Dobra, dobra, nabijacie się ze mnie, ale jeszcze nikt nie sprostował mojego tłumaczenia, tak więc wciąż jest ono jedyną i oficjalnie obowiązującą polską wersją tego eskimoskiego tekstu 8)

Ojej, to były tylko takie koleżeńskie żarty. :roll: :wink: Prawdaaa?.... :wink: :wink: :P :lol:
Hehehe. :lol:
Nie my, to ziemniaki cię wydały! :P (o lol). One są wszystkiemu winne, ot co! dalej, dołożyć ziemniakom, zdradziły Karola! :P

PS Niektórzy, nawet gdyby chcieli, nie mogliby sprostować twojego tłumaczenia (zwłaszcza, że to ja pytałam, o czym rozprawiają Ringo i Rita). :wink:

_________________
"Normalność nie jest kwestią statystyki."


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Czw Kwi 13, 2006 8:31 pm 
Offline
Admiral Halsey
Awatar użytkownika

Rejestracja: Pon Lip 14, 2003 10:22 am
Posty: 650
Miejscowość: Mikołów / Gdańsk
hans80 napisał(a):
Dobra, dobra, nabijacie się ze mnie, ale jeszcze nikt nie sprostował mojego tłumaczenia, tak więc wciąż jest ono jedyną i oficjalnie obowiązującą polską wersją tego eskimoskiego tekstu 8)


Rita:
Cześć!/Hej!/Na razie!

Ringo:
:shock: Ty też?

Rita:
Tak, trochę :wink:

Ringo:
:o :!: :shock: :D :D :D :!: :!: :!:
Jak fajnie!!!! Jestem naprawdę pod wrażeniem!!!


Dobrze, dziewczyny? :P :wink:
Ale i tak ziemniaki są świetne :!: :D

_________________
Pozdrawiam, Adam


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Czw Kwi 13, 2006 10:08 pm 
Offline
Admiral Halsey
Awatar użytkownika

Rejestracja: Śro Mar 15, 2006 11:03 pm
Posty: 991
Miejscowość: Karlstad
Nooo! Wreszcie mi net wrocil. caly dzien czekalam na powrot kolegi z akademika, przez ktorego mam dostep do netu, by zresetowal swoj router.

Adam_S napisał(a):
Dobrze, dziewczyny? :P :wink:
Ale i tak ziemniaki są świetne :!: :D


Dobrze, dobrze ! :D :!:, ale ja wiem... moze trzeba bylo te ziemniaki zostawic? :D. Byly najlepsze! :D. Kochani, to wspaniale, rosnie nam tu grupka Skandynawofilow!!! Najpierw Adam mnie zaskoczyl, teraz Rita.. Adam, cos mi sie nie chce wierzyc, ze jeszcze nie gadasz w Najpiekniejszym Jezyku Swiata! Zdawaj szybko te mature (i oczywiscie jak najlepiej), no! :D. Nie moge sie doczekac naszych konwersacji!!! A moze uda mi sie kogos zarazic (jednym albo drugim, choc norweski to raczej biernie (narazie) w moim przypadku), mmm? :roll: ;)


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Czw Kwi 13, 2006 10:30 pm 
Offline
Admiral Halsey
Awatar użytkownika

Rejestracja: Pon Lip 14, 2003 10:22 am
Posty: 650
Miejscowość: Mikołów / Gdańsk
Ringo napisał(a):
Zdawaj szybko te mature

19 maja mam ostatni egzamin - bodajże ustny polski (jedyny egzamin na który czekam z radością, ze względu na temat prezentacji :) ). A potem to już tylko norweski :!: :D 8)

_________________
Pozdrawiam, Adam


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Pią Kwi 14, 2006 12:28 am 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Sob Sie 30, 2003 12:06 pm
Posty: 1537
Miejscowość: Wrocław
Jak już wspominałem RIngo, szwedzki norewski człkiem OK, ale fiński to jest dopiero super język :D
co prawda znam tylko kilkadziesiat słwo które moge złożyć w kilka zadań, ale i tak mi sie podoba:)


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Pią Kwi 14, 2006 1:28 am 
Offline
Admiral Halsey
Awatar użytkownika

Rejestracja: Śro Mar 15, 2006 11:03 pm
Posty: 991
Miejscowość: Karlstad
greg napisał(a):
Jak już wspominałem RIngo, szwedzki norewski człkiem OK, ale fiński to jest dopiero super język :D
co prawda znam tylko kilkadziesiat słwo które moge złożyć w kilka zadań, ale i tak mi sie podoba:)

O rany, Greg, przepraszam Cie najmocniej, zapomnialam o Tobie, piszac o rosnacym gronie Skandynawofilow na forum :oops:. Choc problem polega na tym, ze w zasadzie, mimo, ze nauka zarowno jezyka, jak i elementow historii i kultury finskiej, jest czescia studiow skandynawistycznych (i ja tez myslac o Skandynawii zazwyczaj mam na mysli to duzo szersze znaczenie, obejmujace Finlandie), to Finlandia nie nalezy do Skandynawii. To zupelnie inna grupa jezykowa (nalezy do jezykow ugro-finskich, razem z estonskim i wegierskim), w zasadzie tez inna kultura... Wlasna epopeja ("Kalewala").. Itd.

Co gorsze, i dla mnie jeszcze trudniejsze do zrozumienia, Islandia takze nie wchodzi w sklad Skandynawii, mimo, ze islandzki jak najbardziej nalezy do tej samej grupy jezykowej, co "skandynawskie" dunski, szwedzki i norweski. Jest ponadto jezykiem najbardziej "zakonserwowanym", najmniej zmienil sie przez setki lat, dlatego Islandczykom bez problemu przyszloby czytac teksty staronordyckie, czy tez po prostu staroszwedzkie, czy staronorweskie... Poza tym wspolna mitologia, np... Tak czy siak, Skandynawia, to wlasciwie Szwecja, Dania i Norwegia.

Z finskiego znam pare zwrotow na krzyz. Podoba mi sie jego brzmienie i podoba mi sie finska scena metalowa ;), ale nie dziala na mnie TAK SILNIE jak norweski i szwedzki. Nie jest dla mnie AZ TAK piekny.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Śro Kwi 19, 2006 12:08 am 
Offline
Beatlesiak

Rejestracja: Śro Lut 11, 2004 11:07 pm
Posty: 1958
Miejscowość: Warszawa
Ringo napisał(a):
:o :!: :shock: :D :D :D :!: :!: :!:
Vad kul !!!! Jag är verkligen imponerad!!!


Ech, chyba nie do końca słusznie ... Jak wiadomo, "övning ger färdighet", a na to ostatnio czasu brak... :roll:

_________________
On nie ma duszy, mówisz...
Popatrz jeszcze raz
Psia dusza większa jest od psa
My mamy dusze kieszonkowe
Maleńka dusza, wielki człowiek
Psia dusza się nie mieści w psie
I kiedy się uśmiechasz do niej
Ona się huśta na ogonie


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Śro Kwi 19, 2006 3:37 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Czw Gru 08, 2005 8:55 pm
Posty: 1041
Miejscowość: Warszawa
Rita napisał(a):
Ringo napisał(a):
:o :!: :shock: :D :D :D :!: :!: :!:
Vad kul !!!! Jag är verkligen imponerad!!!


Ech, chyba nie do końca słusznie ... Jak wiadomo, "övning ger färdighet", a na to ostatnio czasu brak... :roll:


hans80, co one mówią?? :wink:


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Śro Kwi 19, 2006 5:00 pm 
Offline
Admiral Halsey
Awatar użytkownika

Rejestracja: Śro Mar 15, 2006 11:03 pm
Posty: 991
Miejscowość: Karlstad
Rita napisał(a):
Ech, chyba nie do końca słusznie ... Jak wiadomo, "övning ger färdighet", a na to ostatnio czasu brak... :roll:

:D Poczekaj.. ale.. od kiedy? Czemu? Czy to ma jakis zwiazek z Twoimi studiami, czy tylko tak dla siebie? Na czym polega kierunek "jezyki specjalistyczne"? Czy to cos w stylu lingwistyki stosowanej? Czy mozna zrobic specjalizacje tlumacza? Czy da sie podczepic szwedzki, czy tez musza to byc angielski, rosyjski, niemiecki, hiszpanski czy francuski?
Audrey napisał(a):
hans80, co one mówią?? :wink:
Hieh, napisalabym, ale wole uslyszec tlumaczenie Hansa80, z pewnoscia bedzie bardziej.. soczyste ;). Swoja droga, Rito, powiedzonko oczywiscie rozumiem, ale wyobraz sobie, ze nie kojarzylam wczesniej szwedzkiego odpowiednika.. :oops: Hieh, super byc jeszcze w okresie, kiedy prawie codziennie ucze sie czegos nowego. Dopiero co dowiedzialam sie co to sa "snäckor" i jakim instrumentem jest "flygel" ;) :lol: Slowa proste, a jednak nie znalam :D.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Śro Kwi 19, 2006 5:24 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Czw Gru 08, 2005 8:55 pm
Posty: 1041
Miejscowość: Warszawa
Ringo napisał(a):
Audrey napisał(a):
hans80, co one mówią?? :wink:
Hieh, napisalabym, ale wole uslyszec tlumaczenie Hansa80, z pewnoscia bedzie bardziej.. soczyste ;)

I właśnie na to czekam;) Więc na razie niech to pozostanie słodką tajemnicą;)


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Śro Kwi 19, 2006 6:13 pm 
Offline
Admiral Halsey
Awatar użytkownika

Rejestracja: Pią Wrz 09, 2005 4:27 pm
Posty: 972
Miejscowość: Warszawa
Hej, nie zauważyłem, że wytworzyła się tu taka dyskusja na temat moich interpretacji (bo nie nazwę tego tłumaczeniem :D ) !!

No nic, niby mówi się że ćwiczenie czyni mistrza, ale tym razem naprawdę nie mam pojęcia o co w tych literkach chodzi, więc zostawmy tłumaczenia fachowcom, których na formum nie brakuje :wink: :lol:

Zresztą, nawet gdybym tym razem miał mieć rację, to i tak nikt by mi już w to nie uwierzył 8)

_________________
"Going fast, coming soon,
We made love in the afternoon.
Found a flat, after that
We got married" :)


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Śro Kwi 19, 2006 8:58 pm 
Offline
Beatlesiak

Rejestracja: Śro Lut 11, 2004 11:07 pm
Posty: 1958
Miejscowość: Warszawa
Ringo napisał(a):
:D Poczekaj.. ale.. od kiedy? Czemu? Czy to ma jakis zwiazek z Twoimi studiami, czy tylko tak dla siebie? Na czym polega kierunek "jezyki specjalistyczne"? Czy to cos w stylu lingwistyki stosowanej? Czy mozna zrobic specjalizacje tlumacza? Czy da sie podczepic szwedzki, czy tez musza to byc angielski, rosyjski, niemiecki, hiszpanski czy francuski?


Ma to oczywiście związek z moimi studiami i bardzo ciężką sesją, która mnie czeka w tym roku - chociaż nie tylko. Od czasu do czasu coś tam tłumaczę, tudzież staram się kogoś dokształcić w zakresie języka Szekspira lub/i Goethego na korkach - a to też zabiera trochę czasu.

Mój kierunek jest bardzo młody - powstał zaledwie 4 lata temu - a wszystko odbyło się w zasadzie z tego powodu, że na lingwistyce UW ktoś bardzo ważny pokłócił się z kimś równie ważnym, w wyniku czego część kadry poszła sobie utworzyć nowy kierunek... :wink:

Specjalizację tłumacza nie tylko można zrobić, lecz nawet trzeba, bo taki jest i cel tych studiów :) Z tym, że w odróżnieniu od lingwistyki, tutaj chodzi bardziej o teksty specjalistyczne, czyli ekonomiczne, medyczne, prawnicze i takie tam (wszystko oczywiście w dwóch językach; jak na razie do wyboru są ang/niem/ros /to ostatnie zapewne z powodów praktycznych - do czasu planowanego ukończenia nowego budynku dla naszego wydziału gnieździmy się razem z filologiami wschodniosłowiańskimi.../, podobno chcą już niedługo dodać francuski)

Ringo napisał(a):
Swoja droga, Rito, powiedzonko oczywiscie rozumiem, ale wyobraz sobie, ze nie kojarzylam wczesniej szwedzkiego odpowiednika.. :oops: Hieh, super byc jeszcze w okresie, kiedy prawie codziennie ucze sie czegos nowego. Dopiero co dowiedzialam sie co to sa "snäckor" i jakim instrumentem jest "flygel" ;) :lol: Slowa proste, a jednak nie znalam :D.


Mnie to mówisz :?: :D Ja to mam z niemieckim taką sytuację, że mogę nie mieć pojęcia, jak jest, dla przykładu, "ręcznik" czy "winda"... ale wiem za to, jak powiedzieć "zasada rozkładu pożycia małżeńskiego" czy "przejęcie spadku z dobrodziejstwem inwentarza"... Czyż to nie urocze zwroty :?: :wink:

A skoro już sobie tak, droga (drogi :?:...) Ringo, rozprawiamy :D, to może teraz Ty opowiesz co nieco, co takiego studiujesz. Czy jest to jedna z filologii skandynawskich :?:

Pozdrawiam :idea:

PS
hans80 napisał(a):
No nic, niby mówi się że ćwiczenie czyni mistrza, ale tym razem naprawdę nie mam pojęcia o co w tych literkach chodzi, więc zostawmy tłumaczenia fachowcom, których na formum nie brakuje


A ja tak liczyłam na Twoje "poetyckie" tłumaczenie... <disappointed> :cry:

_________________
On nie ma duszy, mówisz...
Popatrz jeszcze raz
Psia dusza większa jest od psa
My mamy dusze kieszonkowe
Maleńka dusza, wielki człowiek
Psia dusza się nie mieści w psie
I kiedy się uśmiechasz do niej
Ona się huśta na ogonie


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Czw Kwi 20, 2006 10:16 pm 
Offline
Admiral Halsey
Awatar użytkownika

Rejestracja: Śro Mar 15, 2006 11:03 pm
Posty: 991
Miejscowość: Karlstad
Rita napisał(a):
Ma to oczywiście związek z moimi studiami i bardzo ciężką sesją, która mnie czeka w tym roku - chociaż nie tylko.
Ech, wcale nie wytlumaczylas mi dlaczego akurat szwedzki? Jaki zwiazek ze studiami i z sesja, jesli nie mozna wybrac szwedzkiego??? A moze jakis lektorat jest jednak wpleciony? Czy to tylko Twoje zainteresowanie? Sorrki, ze tak wypytuje, ale chcialabym sie gdzies zaczepic, z drugimi studiami magisterskimi. Tym razem chcialabym zaczepic sie o kierunek laczacy moje humanistyczne ukierunkowanie z bardziej.. hmmm.. praktycznymi umiejetnosciami.. Jezykowe studia (szczegolnie z nastawieniem na tlumaczenia) chodza za mna od jakiegos czasu.. Tylko, ze poziom mojego angielskiego spadl strasznie od czasow.. konca podstawowki (powaznie, bylam znacznie lepsza kiedys niz teraz :oops:), a i w moich "zlotych" czasach znacznie siebie przecenialam (teraz widze to BARDZO wyraznie).. Z kolei niemiecki to jezyk, za ktory chce sie wziac, bo a) lubie (niomm, co ja na to poradze, ze uwielbiam jezyki germanskie... holenderski tez fajnie byloby liznac... nie mowiac o islandzkim, w koncu to wlasciwie staronorweski :D...) b) mam strasznie rozgrzebany, mialam oczywiscie w liceum, ale kompletnie nie potrafie sie nim poslugiwac.. Czyli, piate przez dziesiate (bardziej piate niz dziesiate ;) rozumiem.. np. prosty film w tv.. czy rozmowe przy stole ;)... ale nie potrafie sklecic najprostszego zdania.. TAK BYC NIE MOZE!!!!! ;)

Kurcze, czyli nadal nigdzie w Polsce nie ma (a moze jest, tylko ja o tym nie wiem?) studiow ksztalcacych tlumaczy jezykow skandynawskich... :( Co prawda narazie moj poziom szwedzkiego nie jest jeszcze dostatecznie dobry (teoretycznie znam lepiej angielski (choc nie jest to "powalajacy" poziom), praktycznie.. praktycznie trudno mi ocenic... Obecnie podczas rozmowy wskakuja mi czasem szwedzkie slowka, ech...), ale w kierunku tego jezyka ciagnie mnie najbardziej (ew. norweski, ktorym kocham nawet ciut bardziej, tyle, ze jeszcze sie go nie zaczelam "uczyc".. czyli rozumiem biernie dosyc dobrze (bokmål - prawie tak dobrze jak szwedzki), i potrafie sklecic najprostsze zdania, ale nic wiecej...
Rita napisał(a):
Od czasu do czasu coś tam tłumaczę, tudzież staram się kogoś dokształcić w zakresie języka Szekspira lub/i Goethego na korkach - a to też zabiera trochę czasu.
No wlasnie tlumaczenia.. Zreszta ja najbardziej chcialabym zostac tlumaczem "na zywo"... Ale tu z kolei szwedzki nie ma sensu, bo prawie wszyscy Szwedzi smigaja po angielsku znakomicie..
Rita napisał(a):
Z tym, że w odróżnieniu od lingwistyki, tutaj chodzi bardziej o teksty specjalistyczne, czyli ekonomiczne, medyczne, prawnicze i takie tam
czy trzeba sie specjalizowac w ktoryms ze specjalistycznych jezykow (np. medycznym)?
Rita napisał(a):
Mnie to mówisz :?: :D Ja to mam z niemieckim taką sytuację, że mogę nie mieć pojęcia, jak jest, dla przykładu, "ręcznik" czy "winda"... ale wiem za to, jak powiedzieć "zasada rozkładu pożycia małżeńskiego" czy "przejęcie spadku z dobrodziejstwem inwentarza"... Czyż to nie urocze zwroty :?: :wink:
:shock: Taaak.. to moze ja sobie juz pojde... :( Chyba rozumiesz, ze nie mam zielonego pojecia, jak przetlumaczyc te zwroty na szwedzki, czy nawet angielski?! :( Pozostanie mi sie cieszyc, ze wiem, jak jest recznik i winda.. ale nie po niemiecku ;).
Rita napisał(a):
A skoro już sobie tak, droga (drogi :?:...) Ringo, rozprawiamy :D,
drogA :D Przedstawialam sie przeciez w "Tu sie witamy" jako dziewczyna, no! ;).
Rita napisał(a):
to może teraz Ty opowiesz co nieco, co takiego studiujesz. Czy jest to jedna z filologii skandynawskich :?:
Nie, choc to kolejny z kierunkow, jakie rozwazalam/rozwazam.. W tym momencie jestem na wymianie (Socrates-Erasmus), a poniewaz uniwersytet w Karlstadzie nie mial filozofii, to moglam wybrac jakis inny kierunek - byleby nie odbiegal diametralnie od mojego pierwotnego (na UW). Tak wiec sytuacja negatywna przeksztalcila sie w pozytywna. Dzieki temu moglam poswiecic swoj ostatni rok studiow na tez swietne filmoznawstwo i historie sztuki :D.
Rita napisał(a):
PS
hans80 napisał(a):
No nic, niby mówi się że ćwiczenie czyni mistrza (...)
A ja tak liczyłam na Twoje "poetyckie" tłumaczenie... <disappointed> :cry:
Ja tez! Hans80, jak mogles! :( ;)


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Czw Kwi 20, 2006 11:11 pm 
Offline
Admiral Halsey
Awatar użytkownika

Rejestracja: Pią Wrz 09, 2005 4:27 pm
Posty: 972
Miejscowość: Warszawa
Ringo napisał(a):
Rita napisał(a):
PS
hans80 napisał(a):
No nic, niby mówi się że ćwiczenie czyni mistrza (...)
A ja tak liczyłam na Twoje "poetyckie" tłumaczenie... <disappointed> :cry:
Ja tez! Hans80, jak mogles! :( ;)


Man kan inte tva ganger kliva ner i samma flod - i czasem się z tym zgadzam :wink:

_________________
"Going fast, coming soon,
We made love in the afternoon.
Found a flat, after that
We got married" :)


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Pią Kwi 21, 2006 12:41 am 
Offline
Beatlesiak

Rejestracja: Śro Lut 11, 2004 11:07 pm
Posty: 1958
Miejscowość: Warszawa
Ringo napisał(a):
Ech, wcale nie wytlumaczylas mi dlaczego akurat szwedzki? Jaki zwiazek ze studiami i z sesja, jesli nie mozna wybrac szwedzkiego??? A moze jakis lektorat jest jednak wpleciony? Czy to tylko Twoje zainteresowanie?


Ostatnia odpowiedź to strzał w dziesiątkę :) Co do lektoratu, to jest taka możliwość, ale z doświadczenia wiem, że są zazwyczaj wielkie trudności z ustaleniem terminu dogodnego dla wszystkich chętnych. :?


Ringo napisał(a):
(...) lubie (niomm, co ja na to poradze, ze uwielbiam jezyki germanskie... holenderski tez fajnie byloby liznac... nie mowiac o islandzkim, w koncu to wlasciwie staronorweski :D...)


Tak, tak i jeszcze raz tak :!: :D Niech żyją języki germańskie :D Te najbardziej brzydkie, charczące i szeleszczące :wink: Są cudowne... Też je lubię i do tej pory nikt mnie z tym nie rozumiał 8) Co do holenderskiego - mam pewne plany, ale to może za rok.

Ringo napisał(a):
b) mam strasznie rozgrzebany, mialam oczywiscie w liceum, ale kompletnie nie potrafie sie nim poslugiwac.. Czyli, piate przez dziesiate (bardziej piate niz dziesiate ;) rozumiem.. np. prosty film w tv.. czy rozmowe przy stole ;)... ale nie potrafie sklecic najprostszego zdania.. TAK BYC NIE MOZE!!!!! ;)


Ech, ten niemiecki... Jakieś przekleństwo nad nim ciąży, czy jak :?: Kiedyś wypowiem się dłużej w dyskursie :D .

Ringo napisał(a):
Kurcze, czyli nadal nigdzie w Polsce nie ma (a moze jest, tylko ja o tym nie wiem?) studiow ksztalcacych tlumaczy jezykow skandynawskich... :(


Podobno tłumaczem jest się raczej "z serca", a nie z wykształcenia... Toteż myślę, że jak będziesz bardzo chciała tłumaczyć szwedzki, to będziesz :D .

Ringo napisał(a):
czy trzeba sie specjalizowac w ktoryms ze specjalistycznych jezykow (np. medycznym)?


Tak, na IV roku wybiera się specjalizację.

Ringo napisał(a):
Taaak.. to moze ja sobie juz pojde... :( Chyba rozumiesz, ze nie mam zielonego pojecia, jak przetlumaczyc te zwroty na szwedzki, czy nawet angielski?! :( Pozostanie mi sie cieszyc, ze wiem, jak jest recznik i winda.. ale nie po niemiecku ;).


Ależ zostań :!: :D W końcu nie rodzimy się ze znajomością takich wyrażeń, nie :?: :wink: Ja niektórych to nawet po polsku nie znałam... zanim poznałam je w obcych językach :shock: .

Ringo napisał(a):
drogA :D Przedstawialam sie przeciez w "Tu sie witamy" jako dziewczyna, no! ;).


Das weiß ich doch. Nie mogłam się tylko zdecydować pod względem stylistycznym :wink:

Ringo napisał(a):
Dzieki temu moglam poswiecic swoj ostatni rok studiow na tez swietne filmoznawstwo i historie sztuki :D.


Aaaaaa :!: Zazdroszczę :)

hans80 napisał(a):
Man kan inte tva ganger kliva ner i samma flod


No tak, nic dwa razy się nie zdarza... :(
Pomimo tego liczę, iż kiedyś jeszcze zaprezentujesz nam swoje niezywkłe umiejętności translatorsko-interpretacyjne :wink:

_________________
On nie ma duszy, mówisz...
Popatrz jeszcze raz
Psia dusza większa jest od psa
My mamy dusze kieszonkowe
Maleńka dusza, wielki człowiek
Psia dusza się nie mieści w psie
I kiedy się uśmiechasz do niej
Ona się huśta na ogonie


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Pią Kwi 21, 2006 4:27 pm 
Offline
Admiral Halsey
Awatar użytkownika

Rejestracja: Śro Mar 15, 2006 11:03 pm
Posty: 991
Miejscowość: Karlstad
Rita napisał(a):
Ringo napisał(a):
Czy to tylko Twoje zainteresowanie?
Ostatnia odpowiedź to strzał w dziesiątkę :)
Oj, strasznie sie trzeba Ciebie wypytywac :?: ;). Po kilku postach dowiedzialam sie (i to mniej wiecej ;)) na ile Twoja znajomosc jezyka jest zwiazana ze studiami :D, natomiast nadal nie odpowiedzialas mi na pytanie DLACZEGO i OD JAK DAWNA. Czemu akurat szwedzki? Czy dlatego, ze chcesz tez lyknac wszystkie germanskie? Czy chodzisz na jakies zajecia, masz znajomych/rodzine Szwedow, czy uczysz sie sama z podrecznika/kaset/radia (lub tez wszystkie trzy opcje)? Jak i kiedy to sie zaczelo? Czy norweskim tez sie poslugujesz? (Mowilam juz chyba, ze jestem straszna meczyd... ;))
Rita napisał(a):
Tak, tak i jeszcze raz tak :!: :D Niech żyją języki germańskie :D Te najbardziej brzydkie, charczące i szeleszczące :wink:
:shock: O nie!!! Brzydkie, charczace i szeleszczace:?::!: Prosze, tylko nie dunski!! ;) Tzn. nie z brzmienia! I nie skånski, z jego ohydnym grasejujacym "r" i brzydkimi dyftongami... jakos tak "tveouu" na "två".. nie, dziekuje bahdzo ;) Brzmi.. mm.. tak jakos.. wymiotnie, sorrki... A reszta, niemiecki wlaczajac, nie jest wcale brzydka i charczaca!! Niemiecki ma ladna melodie, choc oczywiscie nie jest to muzyka dla uszu taka jak norweski i szwedzki ;)
Rita napisał(a):
Są cudowne... Też je lubię i do tej pory nikt mnie z tym nie rozumiał 8)
Mnie tez niewiele osob rozumie, jesli chodzi o moje lubienie niemieckiego.
Rita napisał(a):
] Ech, ten niemiecki... Jakieś przekleństwo nad nim ciąży, czy jak :?: Kiedyś wypowiem się dłużej w dyskursie :D .
Super, ze sie wypowiesz! A przeklenstwo (w sensie awersji) jest zrozumiale w przypadku starszego pokolenia, ale szkoda, ze przeszlo tez na pozniejsze... ;). Tak czy siak, ja awersji nigdy nie zywilam, tylko kiedy mialam okazje sie go nauczyc, to nie zlapalam takiego bakcyla jak z angielskim, czy potem szwedzkim.. Rozumienie wycwiczylam sobie przez telewizje, ale biernosc pozostala... Natomiast dodatkowo polubilam niemiecki przez.. szwedzki.. kiedy okazalo sie, ze rozumiem coraz wiecej z niemieckieog uczac sie szwedzkiego (slownictwo, nie brzmienie)... Ale to przez skandynawskie jezyki stwierdzilam, ze kapitalna jest cala grupa germanskich...
Rita napisał(a):
Ringo napisał(a):
drogA :D Przedstawialam sie przeciez w "Tu sie witamy" jako dziewczyna, no! ;).
Das weiß ich doch. Nie mogłam się tylko zdecydować pod względem stylistycznym :wink:
Chyba, ze tak. Ale chyba lepiej jednak przez kobieca forme, co by zawsze bylo wiadomo, o ktorego Ringo chodzi ;)
hans80 napisał(a):
Man kan inte tva ganger kliva ner i samma flod
Hans80, no! Siedzisz cicho jak mysz pod miotla i tylko lebek na chwilke wystawiasz ;). Czyli jednak i TY!!! Tylko w takim razie pytanie - czemu, jak i od kiedy uczysz sie/znasz szwedzki :D. Myslalam na poczatku, ze zgadywales, ale okazuje sie, ze jednak... Czyli jest nas jeszcze wieksza grupka niz myslalam!!! A moze ktos jeszcze sposrod forumowiczow nie zdradza sie? Moze ktos posluguje sie islandzkim? :D
Czy ktos moze mnie oswiecic, czy napisalam poprawnie "lebek"? Bo nie pamietam zasady... Kiedy piszemy "lepek", a kiedy "lebek"?


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Pią Kwi 21, 2006 4:30 pm 
Offline
Lovely Rita
Awatar użytkownika

Rejestracja: Śro Gru 14, 2005 9:32 pm
Posty: 373
O Jezu, trafiłem na zboczeńców! :) :)
Niech mi nikt nie mówi, że niemiecki jest ładnym językiem, albo szwedzki... albo norweski... :P
Po niemiecku nie da się śpiewać... tzn da się śpiewać, ale słuchać już tego nie można! :)


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Pią Kwi 21, 2006 5:37 pm 
Offline
Admiral Halsey
Awatar użytkownika

Rejestracja: Śro Mar 15, 2006 11:03 pm
Posty: 991
Miejscowość: Karlstad
kalosz napisał(a):
O Jezu, trafiłem na zboczeńców! :) :)

Kaloszu drogi :D - niestety... W dodatku maniakow ;) :D :lol:
kalosz napisał(a):
Niech mi nikt nie mówi, że niemiecki jest ładnym językiem, albo szwedzki... albo norweski... :P
Mowie: niemiecki ladnym jezykiem jest ;)... To znaczy, chcialam powiedziec - wedlug mnie. Po prostu "podoba" mi sie, i nie uwazam go za jedynie twardy i charczacy, uwazam tez, ze ma specyficzna melodie, natomiast slownikowo-konstrukcyjnie itd. - "podoba mi sie bardzo". I chcialabym do niego wrocic, bo jestem z niego kiepska. Az tyle ale i nic wiecej (w moim przypadku - Rito, Ty chyba znacznie bardziej niz ja...).

Natomiast SZWEDZKI i NORWESKI???!?!?!?!?!?! :!: :!: :!: - to nie tylko piekne, ale i najpiekniejsze jezyki swiata.. :D Jak to kiedys powiedzial moj kolega (urocze okreslenie ;) - moim obiektywnym zdaniem ;) i basta! ;) :P. Cudowne, piekne, niesamowicie melodyjne, wywolujace niemalze orgazm sluchowy ;) :D.. Aaj, juz sie powtarzam. O ile niemiecki mi sie po prostu podoba, ale w zasadzie jestem w stanie zrozumiec czemu do niektorych moze nie trafiac brzmieniowo, to ze szwedzkim i przede wszystkim norweskim.. Kaloszu, przeciez one brzmia kompletnie inaczej niz niemiecki!!! Cala dluga dyskusje mielismy o tym ( http://www.beatles.kielce.com.pl/phpbb2 ... php?t=1394 ), gdzie chyba udalo mi sie sprostowac ten stereotyp brzmienia szwedzkiego (plus probki muzyczne, nie wiem, czy sluchales, ale wydawaly Ci sie bardzo zblizone do niemieckiego i bardzo niemelodyjne??? Moge je jeszcze raz zamiescic, bo linki sa juz nieaktualne, o ile nie boisz sie kontaktu z tymi jezykami ;)), jako niemal identycznego z niemieckim (ale przynajmniej co do norweskiego chyba wszyscy dyskutanci zgodzili sie.. ze jest bardzo, ale to bardzo :)).
Natomiast jezyki germanskie faktycznie fascynuja mnie jako grupa... Angielski, ktory chyba lubisz (?), jest takze jezykiem germanskim :).
kalosz napisał(a):
Po niemiecku nie da się śpiewać... tzn da się śpiewać, ale słuchać już tego nie można! :)
He, he :D. Da sie spiewac i da sie sluchac. Ale faktycznie spiewany niemiecki nie podoba mi sie juz tak bardzo jak mowiony...

Natomiast szwedzki czy norweski, to juz zupelnie inna para KALOSZY ;)... Ich melodyjnosc pasuja GENIALNIE do muzyki... :!:


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Pią Kwi 21, 2006 10:13 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Czw Gru 08, 2005 8:55 pm
Posty: 1041
Miejscowość: Warszawa
Ringo napisał(a):
kalosz napisał(a):
Po niemiecku nie da się śpiewać... tzn da się śpiewać, ale słuchać już tego nie można! :)
He, he :D. Da sie spiewac i da sie sluchac. Ale faktycznie spiewany niemiecki nie podoba mi sie juz tak bardzo jak mowiony...

Komm, gib mir deine Haaaand;) Uczę się niemieckiego intensywnie od trzech lat, w tym roku robię DSD I. Niemieckiego uczę się raczej przez przypadek, takie gimnazjum akurat niechcący wybrałam:D Nie jest to taki śliczny język ja angielski, ale da się zaakceptować :wink:

Ringo napisał(a):
Natomiast szwedzki czy norweski, to juz zupelnie inna para KALOSZY ;)... Ich melodyjnosc pasuja GENIALNIE do muzyki... :!:
Wiem, to było do Pana Kalosza :wink: , a ja się wtrącam w rozmowę, ale chyba nigdy nie słyszałam słowa po szwedzku albo norwesku, widziałam tylko na piśmie i te dziwaczne literki mnie lekko przerażają :wink: :lol:


Ostatnio edytowany przez Audrey, Pią Kwi 21, 2006 10:46 pm, edytowano w sumie 1 raz

Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Pią Kwi 21, 2006 10:31 pm 
Offline
Admiral Halsey
Awatar użytkownika

Rejestracja: Śro Mar 15, 2006 11:03 pm
Posty: 991
Miejscowość: Karlstad
Audrey napisał(a):
Ringo napisał(a):
Po niemiecku nie da się śpiewać... tzn da się śpiewać, ale słuchać już tego nie można! :)
He, he :D. Da sie spiewac i da sie sluchac. Ale faktycznie spiewany niemiecki nie podoba mi sie juz tak bardzo jak mowiony...[/quote ] Komm, gib mir deine Haaaand;) Uczę się niemieckiego intensywnie od trzech lat, w tym roku robię DSD I. Niemieckiego uczę się raczej przez przypadek, takie gimnazjum akurat niechcący wybrałam:D Nie jest to taki śliczny język ja angielski, ale da się zaakceptować ;)

Co to ma byc! ;) Prosze mi od razu zmienic ten cytat! Wyglada jakbym to ja nie byla w stanie scierpiec niemieckiego! Wrr!! ;)

Audrey napisał(a):
Ringo napisał(a):
Natomiast szwedzki czy norweski, to juz zupelnie inna para KALOSZY ;)... Ich melodyjnosc pasuja GENIALNIE do muzyki... :!:
Wiem, to było do Pana Kalosza :wink: , a ja się wtrącam w rozmowę, ale chyba nigdy nie słyszałam słowa po szwedzku albo norwesku, widziałam tylko na piśmie i te dziwaczne literki mnie lekko przerażają :wink: :lol:
No ladnie :!: ;) To ja sie "mecze" w watku krotki (dlugi?) dyskurs filologiczny, "zyly" wypruwam meczac sie z You send it, zeby forumowicze mogli sobie pobrac probki dzwiekowe, a potem i tak nikt prawie z tego nie korzysta, linki staja sie nieaktualne, a moje kochane Beatlemaniaki nadal (poza nielicznymi chlubnymi wyjatkami ;)) nie kojarza szwedzkiego.. :( ;)
A jak jeszcze raz zamieszcze linki, to, sniff, posluchasz, Audrey?
Rany, ja mecze w dzisiejszych czasach ludzi ze szwedzkim i norweskim chyba bardziej niz kiedys z Beatlami.. a moze to porownywalne ;).


Ostatnio edytowany przez Ringo, Pią Kwi 21, 2006 10:56 pm, edytowano w sumie 1 raz

Góra
 Profil  
 
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 390 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 20  Następna

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 66 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY